Od samego rana chodziła za mną sałatka. Koniecznie z zielonych warzyw z jakimś mocnym akcentem w postaci dużej porcji czosnku lub imbiru.Smaki smakami, plany planami ale gdy już zabrałam się za krojenie warzyw nagle doszłam do wniosku, że ochota na sałatkę gdzieś znikła a sam pomysł wydał mi się strasznie nudny, szczególnie że sałatki pojawiają się na moim stole niemal codziennie. Z drugiej strony nie miałam jakoś ochoty na długie stanie przy garach, choć zwykle sprawia mi to frajdę, to dziś chciałam by obiad zrobił się sam, dobrze smakował i najlepiej zawierał warzywa, które już zdążyłam pokroić. I tak powstały szybkie spring rollsy z ostrym sosem na bazie majonezu sojowego.
Składniki:
- ulubione warzywa,
- papier ryżowy,
- kasza makaronowa lub makaron ryżowy,
- wędzone tofu,
- majonez sojowy,
- ząbek czosnku,
- kawałek ostrej papryczki,
- kilka liści mięty,
- szczypiorek
- sok z cytryny
Przygotowanie:
Posiekaj czosnek, papryczkę i liście mięty i wymieszaj z majonezem. Posyp szczypiorkiem. Możesz doprawić sos solą i pieprzem lub sosem sojowym. Mój majonez był idealny w smaku dlatego nie potrzebował dodatku przypraw.
Do spring rollsów wykorzystałam kaszę ryżową gryczaną, którą wystarczy zalać wrzątkiem i po kilku minutach jest gotowa. Możesz wykorzystać dowolną kaszę lub azjatycki makaron.
Warzywa pokrój mniejsze kawałki, najlepiej w słupki o długości odpowiadającej przygotowywanym spring rollsom, skrop je sokiem z cytryny. Użyłam cukinii, zielonej papryki, białej i czerwonej rzodkiewki, cebuli, selera naciowego, kiszonej czerwonej kapusty oraz liści szpinaku i rukoli. Wybieram takie warzywa by pośród nich znalazło się kilka o wyraźnym smaku jak chrupiący seler naciowy. Pokrój w słupki tofu. Na płaski talerz nalej niewielką ilość wody, połóż na nim papier ryżowy i poczekaj aż lekko zmięknie. Przełóż na suchą powierzchnię. Na papierze ułóż wybrane warzywa, kilka słupków tofu i łyżkę kaszy/makaronu. Przykryj bokami papieru i zwiń w rulon.Podaj z sosem majonezowym.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Spodobał Ci się mój przepis? Zostaw komentarz i/lub linka do swojego bloga.