wtorek, 29 września 2015

Aloo Saag z sałatą rzymską


Aloo saag czyli ziemniaki ze szpinakiem to proste, tanie ale pyszne, aromatyczne danie kuchni indyjskiej. U mnie podane na chrupiących liściach sałaty rzymskiej. Jeśli lubicie łatwe ale efektowne dania przepis na pewno Wam się spodoba. Takie ziemniaki mogą stanowić dodatek do innych dań ale mnie najlepiej smakują w takiej prostej formie na orzeźwiających, kruchych liściach sałaty, która jeszcze dodaje im smaku.

Składniki:
  • 1 duża cebula, 
  • 2 ząbki czosnku,
  • 2 duże pomidory,
  • pęczek kolendry lub pietruszki,
  • 300 g szpinaku (świeżego lub mrożonego),
  • 2 łyżki czerwonej pasty curry,
  • 1 kg ziemniaków
  • 2 łyżki oleju arachidowego lub innego,
  •  papryczka chilli,
  • 2 ząbki czosnku,
  • pół łyżeczki kuminu,
  • pół łyżeczki czarnej gorczycy,
  • pół łyżeczki nasion kolendry
  • 2 łyżki oleju arachidowego

Przygotowanie:

  1. Ziemniaki wyszoruj i pokrój w kostkę o boku 2-3 cm.
  2. Do blendera wrzuć cebulę, pomidory, czosnek, natkę i pastę curry. Zmiksuj całość na gładką masę. Rozgrzej patelnię i wlej zawartość blendera. Smaż przez 5 minut aż zawartość patelni zacznie intensywnie pachnieć.
  3. Na patelnię wrzuć ziemniaki, wymieszaj i dodaj tyle wody by ziemniaki były zanurzone do połowy. Jeśli używasz mrożonego szpinaku dodaj go zamiast wody, gdy się rozmrozi sprawdź czy na patelni jest wystarczająco dużo wody i ewentualnie podlej troszkę. Przykryj pokrywką i gotuj na małym ogniu przez około 15 minut aż ziemniaki zaczną robić się miękkie. Po tym czasie odkryj i gotuj aż woda odparuje. Gdy patelnia będzie już sucha dodaj 2 łyżki oleju i smaż aż ziemniaki się przyrumienią.
  4. Przygotuj olej smakowy. Posiekaj czosnek i papryczkę. Na rozgrzanej patelni podpraż kolendrę, gorczycę i kumin, dodaj czosnek i chilli i smaż przez chwilę.
  5. Jeśli używasz świeżego szpinaku umyj go dokładnie i osusz, jeśli chcesz możesz go pokroić lub dodać całe. Wsyp szpinak na patelnię i smaż z ziemniakami przez chwilę aż szpinak zmięknie.
  6. Przed podaniem skrop olejem z przyprawami. Podaj na gorąco na listkach ulubionej sałaty, jako dodatek lub samodzielne danie.



Smacznego!

piątek, 25 września 2015

Daal z bakłażana i zielonej soczewicy


Propozycja na obiad dla miłośników ostrych przypraw i wyrazistych smaków. Sposób na wykorzystanie ślicznych bakłażanów, obok których nigdy nie mogę przejść obojętnie. Danie jest bardzo proste, wystarczy tylko przygotować wszystkie składniki a potem zaglądać do nich od czasu do czasu zajmując się przyjemniejszymi rzeczami :)

Składniki:
  • 1 bakłażan,
  • 2 małe cebule,
  • 2 ząbki czosnku,
  • kawałek imbiru wielkości kciuka,
  • 1 łyżka czerwonej pasty curry,
  • 4 łyżki oleju arachidowego,
  • 150 g zielonej soczewicy,
  • mała papryczka chilli,
  • pół łyżeczki czarnej gorczycy,
  • wrzątek,
  • ugotowany na sypko ryż

Przygotowanie:

1. Rozgrzej piekarnik do 180 st. C. Pokrój bakłażana w 2 cm kawałki, cebulę pokrój na ósemki, czosnek i imbir posiekaj.  

2. Pastę curry rozetrzyj w pół szklanki wody, dodaj 2 łyżki oleju arachidowego i wymieszaj z warzywami. Ułóż w naczyniu żaroodpornym i zapiekaj do czasu aż bakłażan zacznie się karmelizować.

3. Warzywa przełóż do garnka zostawiając w naczyniu żaroodpornym mniej więcej 1/3. Do garnka dodaj soczewicę i pół litra wrzątku.

4. Zawartość garnka gotuj przez około godzinę na małym ogniu aż woda wyparuje a soczewica zacznie się rozpadać. Jeśli to konieczne w trakcie gotowania możesz dodać wody aby danie się nie przypaliło.

5. Na patelni rozgrzej 2 łyżki oleju arachidowego, wsyp gorczyce i posiekaną papryczkę chilli i smaż aż z patelni zacznie się ulatniać zapach gorczycy.

6. Daal przełóż do miseczki i posyp resztą upieczonych warzyw, podaj z ryżem ugotowanym na sypko. Całość polej aromatyzowanym olejem i posyp szczypiorkiem lub zieloną cebulką.





Smacznego!

wtorek, 22 września 2015

Pieczona cukinia z harissą i miętą


Cukinia to jedno z tych warzyw, które zaskakują mnie na każdym kroku. Totalny faworyt tego sezonu, jem je kilka razy w tygodniu i za każdym razem udaje mi się wyczarować coś smacznego. Dziś niestety ranek przywitał nas pierwszym jesiennym przymrozkiem, zmroziło ogródek i koniec ze świeżymi dyniami, cukiniami i melonami. Na szczęście jeszcze przez kilka tygodni będziemy mogli się cieszyć ich smakiem bo nieuszkodzone warzywa dobrze się przechowują. Póki co musiałam zająć się najmniejszymi cukiniami, które ucierpiały przez przymrozek. W efekcie powstało lekkie i bardzo szybkie danie inspirowane przepisem Katie Quinn Davis na Pieczone bakłażany z pastą harissa i czosnkiem. Na pewno będę do niego wracać bo jest przepyszne.
Cukinie podałam z dodatkiem mieszanki kaszy bulgur i vermicelli. Świetne połączenie ale równie dobrze sprawdzi się z kaszą gryczaną, jaglaną czy kuskusem. U mnie jako danie główne ale cukinia będzie też świetna jako dodatek do innego dania.

Składniki:
  • kilka sztuk małych cukinii,
  • 2 łyżki pasty harissa, 
  • ząbek czosnku,
  • garść listków świeżej mięty,
  • 2 łyżki oliwy,
  • pieprz i sól do smaku,
  • kasza do podania (u mnie bulgur z vermicelli)

Przygotowanie:

Rozgrzej piekarnik do 180 st.C. Cukinie pokrój w plastry o grubości 1,5-2 cm. Przełóż do miski, dodaj harissę*, posiekany czosnek i oliwę. Dobrze wymieszaj by pasta pokryła dokładnie każdy plasterek cukinii. Przełóż do naczynia żaroodpornego, przypraw solą i pieprzem. Zapiekaj dopóki cukinia nie zacznie się rumienić. Podaj z ulubioną kaszą lub jako dodatek do innego dania. Przed podaniem posyp drobno posiekanymi listkami mięty.

*Jeśli nie masz pasty harissa możesz przygotować ją samodzielnie. Upiecz w piekarniku paprykę aż zacznie się lekko przypalać. Na suchej patelni upraż po pół łyżeczki kuminu, kminku i kolendry. Pokrój grubo 1 czerwoną cebulę, papryczkę chilli i 2 ząbki czosnku i podsmaż je na łyżce oleju aż się mocno zrumienią. Zmiksuj wszystkie składniki na pastę. Jeśli będzie zbyt gęsta możesz dodać trochę oliwy. Harissę możesz przechowywać w lodówce minimum 2 tygodnie.






Smacznego!

niedziela, 20 września 2015

Cynamonowo-Klonowy deser na gorąco



Jeśli lubicie wytworne, eleganckie desery ten przepis raczej Wam się nie spodoba. To deser z tych, które wyglądają raczej średnio ale pachną i smakują obłędnie. Inspiracją dla niego był przepis na szarlotkę sypaną z tego przepisu, do którego wracam od kliku lat. Swoją wersję robię z krojonych a nie tartych owoców i najczęściej zapiekam w małych, uroczych kokilkach w sam raz na porcję. Przed podaniem deser posypuje orzechami pekan i oblewam złocistym syropem klonowych, dlatego w przepisie wykorzystuję mniej cukru niż w oryginale.

Składniki (na 4 porcje):
  • 4 czubate łyżki mąki,
  • 4 czubate łyżki kaszy manny,
  • 1-2 łyżki cukru,
  • pół łyżeczki proszku do pieczenia,
  • szczypta soli,
  • 4 łyżeczki margaryny,
  • 1 duże, najlepiej kwaśne jabłko,
  • 1 średnia marchewka,
  • 8-12 śliwek węgierek,
  • cynamon,
  • syrop klonowy
  • orzechy pecan,
  • ekstrakt z wanilii

Przygotowanie:

Deser możesz przygotować w kokilkach lub w małej foremce do zapiekania (podwój porcję składników). Jeśli chcesz podać deser na talerzykach a nie w kokilkach na dno każdej foremki wsyp pół łyżeczki cukru i połóż okrągły plasterek jabłka przeciętego w poprzek z widocznym gniazdem nasiennym. Cukier skarmelizuje się a jabłko ozdobi deser i sprawi, że łatwiej wyjmiesz je z foremki.
Do miski wsyp mąkę, kaszę, cukier, proszek do pieczenia, sól, wanilię i tyle cynamonu ile lubisz (u mnie około łyżeczki ), dokładnie wymieszaj. Jabłka pokrój w kostkę (lub zetrzyj na tarce), ze śliwek usuń pestki i pokrój na 4 części, marchewkę obierz i zetrzyj na tarce o grubych oczkach. Na dno foremki wsyp pół porcji jabłka, następnie łyżkę suchych składników, tartą marchewkę, suche składniki, śliwki i pozostałe jabłka. Całość przykryj ostatnią warstwą suchych składników. Na wierzchu rozsmaruj łyżeczkę margaryny bezmlecznej, tak by pokryła całą warstwę mąki. Podczas pieczenia margaryna połączy się z mąką i sokiem z owoców tworząc ciasto, które zlepi owoce.  Dla złamania słodkiego smaku lubię wierzch deseru posypać świeżo mieloną solą morską.
Piecz w piekarniku rozgrzanym do 170 st. C. przez ok 20 minut aż wierzch deseru zacznie się rumienić. Podaj na gorąco z syropem klonowym i orzechami pecan. 




Smacznego!

(Nie) tradycyjny niedzielny rosół


Postanowiłam dziś zmierzyć się z daniem, które pojawia się na stołach w niedziele pewnie w większości domów w Polsce. Osobiście nigdy nie przepadałam za rosołem i omijałam go szerokim łukiem choć podobno zawsze wychodził mi bardzo smaczny. Cóż, sama nie lubiłam ale rodzinka nie wyobraża sobie obiadu bez rosołu więc jak mus to mus i nawet gdy mi się to nie podobało rosół musiał być.
W ramach leniwej niedzieli postanowiłam postać troszkę przy garach. Taak, mam rozrywki... Na co dzień wykorzystuję w kuchni bulion warzywny czy to domowy czy z kostki i doszłam do wniosku, że od bulionu do warzywnego rosołu niedaleka droga więc postanowiłam się z nim zmierzyć i przekonać czy wersja warzywna będzie mi bardziej odpowiadać. No cóż... dla mnie to po prostu bardzo nudne danie więc postanowiłam troszkę namieszać. Efekt twista przypadł mi bardziej do gustu niż wersja klasyczna ale obie są świetne na taki ponury dzień jak dziś.

Składniki:
  • marchew,
  • brukselka lub kawałek białej kapusty,
  • seler naciowy,
  • por,
  • cebula,
  • czosnek,
  • ziemniak,
  • pietruszka,
  • 1 łyżka oleju rzepakowego,
  • sól i pieprz do smaku,
  • natka pietruszki, lubczyku, selera (do wyboru lub wszystkie),
  • zielony groszek,
  • kawałek imbiru wielkości kciuka,
  • kawałek papryczki chilli,
  • ryż

Przygotowanie:

Warzywa obierz i pokrój w mniejsze kawałki. Rozgrzej garnek i wlej na dno olej, wrzuć cebulę i zrumień ją z każdej strony. Dodaj brukselkę, seler naciowy, pora, czosnek, marchew, ziemniaka i pietruszkę i smaż jeszcze przez chwilę. Dodaj tyle wrzątku by przykrył warzywa i gotuj przez około 15 minut na małym ogniu aż warzywa będą miękkie ale nie zaczną się rozpadać. Dopraw solą i pieprzem.

Wersja tradycyjna:
Przecedź bulion i podaj z makaronem i natką pietruszki. Bulion możesz też wykorzystać jako bazę do innych dań. Możesz przechowywać go w lodówce przez kilka dni lub zamrozić w plastikowych pojemniczkach i wykorzystać w późniejszym terminie.

Wersja podkręcona... czyli mój sposób na to by wykorzystać nie tylko bulion ale również warzywa, z którego został przygotowany.
Do tej wersji potrzebny będzie ryż, można wykorzystać wcześniej ugotowany ryż i dodać go do gotowego bulionu lub całość ugotować w jednym garnku. W tej opcji ważne jest wcześniejsze przepłukanie ryżu zimną wodą tyle razy by odlewana woda była przejrzysta. Aby podkręcić smak dodaj kawałek posiekanego imbiru i papryczki chilli. Gotuj aż ryż będzie miękki. Na koniec dodaj garść zielonego groszku i posiekaną natkę. Bulion w takiej wersji świetnie rozgrzewa i wspaniale smakuje.




Smacznego!

wtorek, 15 września 2015

Rozgrzewająca zupa z zielonych warzyw


Czasem mam wrażenie, że najpyszniejsze dania powstają z braku czasu i czystego przypadku. Wróciłam dziś dosyć późno z pracy i miałam ochotę zjeść jakąś lekką zupę. Na gotowania obiadu tak na poważnie było już za późno, właściwie powinnam od razu przejść do kolacji ale co zrobić, jak przyjdzie na coś ochota to nie ma rady trzeba działać. I tak właśnie powstała zupa z delikatnych zielonych warzyw, na oknem widać i czuć już jesień a na talerzu wiosna.

Składniki:
  • 1 mała cebula,
  • 2 ząbki czosnku,
  • kilka brukselek,
  • zielona papryka,
  • cukinia,
  • garść szpinaku,
  • groszek świeży lub mrożony,
  • bób mrożony,
  • świeże zioła np. pietruszka, oregano,
  • czerstwa bagietka lub chleb,
  • 2 łyżki oleju,
  • zielona papryka halapeno w płatkach lub zielona świeża papryczka chilli,
  • bulion warzywny,
  • sól i pieprz do smaku

Przygotowanie:


Cebulę pokrój w piórka, czosnek posieka, brukselkę przekrój na połówki lub ćwiartki, paprykę pokrój w kostkę, 2/3 cukinii zetrzyj na tarce o grubych oczkach a 1/3 pokrój w grubą kostkę.
Rozgrzej garnek, na dno wlej łyżkę oleju i przesmaż warzywa zaczynając od cebuli i dodając kolejne. Gdy nabiorą złotego koloru dodaj bulion i gotuj przez 5 minut. Dodaj groszek, bób i płatki papryki lub drobno posiekane świeże chilli. Dopraw solą i pieprzem (użyłam świeżo mielonego zielonego pieprzu). Przed podaniem dodaj garść szpinaku i świeże zioła. Podaj z grzankami z bagietki przysmażonymi na łyżce oleju.

W przepisie możesz wykorzystać dowolne zielone warzywa czy zioła. Zamiast grzanek możesz użyć drobnego makaronu np. orzo. Chilli możesz zastąpić imbirem, zupa będzie mocno rozgrzewająca choć nabierze innego charakteru.


Smacznego!

niedziela, 13 września 2015

Tajska zupa krem ze słodkich ziemniaków


Delikatna, rozgrzewająca, zaskakująca smakiem, pyszna... idealna zupa na jesienne obiady. Do przygotowania wystarczy nie więcej niż 20 minut. 

Składniki:
  • 2 szalotki,
  • kawałek imbiru wielkości kciuka,
  • trawa cytrynowa,  
  • 2 ząbki czosnku,
  • gałązka selera naciowego,
  • 2 słodkie ziemniaki,
  • 1 duża marchewka,
  • pół łyżeczki kurkumy,
  • pół łyżeczki żółtego curry,
  • pół łyżeczki płatków papryki chili,
  • pół łyżeczki mielonego galangalu (opcjonalnie),
  • 500 ml bulionu warzywnego
  • sos sojowy
  • sok z cytryny
  • 200 ml mleka kokosowego (z puszki),
  • 1 łyżka brązowego cukru,
  • gałązka świeżego rozmarynu,
  • 1 łyżka oleju kokosowego lub arachidowego

Przygotowanie:

Szalotki, czosnek, trawę cytrynową i imbir posiekaj i przysmaż na rozgrzanym oleju. Gdy zaczną się karmelizować dodaj pokrojone w kostkę bataty, marchewkę i seler naciowy, posyp brązowym cukrem. Smaż przez chwilę aż warzywa się zrumienią. Zalej bulionem warzywnym, dodaj kurkumę, curry, chilii i galangal i gotuj przez kilka minut na małym ogniu. Gdy ziemniaki będą miękkie zestaw z ognia, dodaj 3/4 mleka kokosowego, sok z polowy cytryny i kilka listków rozmarynu i zmiksuj na gładki krem. Jeśli zupa będzie zbyt gęsta dodaj niewielka ilość wrzątku lub bulionu warzywnego.
Przełóż zupę do miseczek, podaj z kleksem mleka kokosowego, posyp posiekanym rozmarynem i skrop olejem arachidowym. Zupę podaję z prażonymi ziarnami sorgo ale świetnie smakuje też z grzankami usmażonymi z czosnkiem i kurkumą.


Smacznego!

sobota, 12 września 2015

Makaron z pieczonymi śliwkami i orzechami pekan


Gdyby o smaku dania miał decydowac tylko jego wygląd to danie na pewno nie znalazło by się w czołówce żadnego rankingu. Niesłusznie, za nieciekawym wyglądem ukrywa się pełny, wyrazisty i niecodzienny smak... No ale od poczatku, wczoraj dostałam od przyjaciółki kilka kilogramów przepysznych węgierek. Część z nich zmieniła się w dżem i czeka na lepsze czasy w spiżarni... choć i tak wiem, że nie doczeka tam nawet do końca roku. Została miska pyszności, która z minuty na minutę robiła się coraz bardziej pusta. Doszłam do wniosku, że tak być nie może i choć niewielka część śliwek musi wylądować w jakimś pysznym daniu. I tak się stało. W sam raz na lekki sobotni obiad do zrobienia dosłownie w kilka minut. Wbrew pozorom nie jest to danie na słodko...

Składniki (na 1 porcję):
  • 300-500 g śliwek, odpestkowanych, przeciętych na połówki,
  • 1 łyżka cukru trzcinowego,
  • 2-3 łyżki octu balsamicznego,
  • 200 makaronu (uzyłam bezglutenowego, kukurydzianego spagetti)
  • orzechy pecan, 
  • listki tymianku,
  • świeżo mielony pieprz

Przygotowanie:

Rozgrzej piekarnik do 170 st.C. Śliwki ułóż w naczyniu żaroodpornym skórką do góry. Posyp cukrem i skrop octem balsamicznym. Piecz przez 15-20 minut aż sok, który puściły śliwki lekko się skarmelizuje i zredukuje. W międzyczasie ugotuj makaron wg instrukcji na opakowaniu i upraż orzechy na suchej patelni. Połowę orzechów posiekaj, drugą połowę zostaw w całości do przybrania.
Do upieczonych śliwek dodaj odcedzony makaron, posyp posiekanymi orzechami i delikatnie wymieszaj. Przełóż na talerz i udekoruj połówkami orzechów. Na koniec skrop danie octem balsamicznym, posyp listkami tymianku i świeżo zmielonym pieprzem.




Smacznego!

czwartek, 10 września 2015

Spring rollsy z pikantnym sosem


Od samego rana chodziła za mną sałatka. Koniecznie z zielonych warzyw z jakimś mocnym akcentem w postaci dużej porcji czosnku lub imbiru.Smaki smakami, plany planami ale gdy już zabrałam się za krojenie warzyw nagle doszłam do wniosku, że ochota na sałatkę gdzieś znikła a sam pomysł wydał mi się strasznie nudny, szczególnie że sałatki pojawiają się na moim stole niemal codziennie. Z drugiej strony nie miałam jakoś ochoty na długie stanie przy garach, choć zwykle sprawia mi to frajdę, to dziś chciałam by obiad zrobił się sam, dobrze smakował i najlepiej zawierał warzywa, które już zdążyłam pokroić. I tak powstały szybkie spring rollsy z ostrym sosem na bazie majonezu sojowego. 

Składniki:
  • ulubione warzywa,
  • papier ryżowy,
  • kasza makaronowa lub makaron ryżowy,
  • wędzone tofu,
  • majonez sojowy, 
  • ząbek czosnku,
  • kawałek ostrej papryczki,
  • kilka liści mięty,
  • szczypiorek
  • sok z cytryny

Przygotowanie:

Posiekaj czosnek, papryczkę i liście mięty i wymieszaj z majonezem. Posyp szczypiorkiem. Możesz doprawić sos solą i pieprzem lub sosem sojowym. Mój majonez był idealny w smaku dlatego nie potrzebował dodatku przypraw. 
Do spring rollsów wykorzystałam kaszę ryżową gryczaną, którą wystarczy zalać wrzątkiem i po kilku minutach jest gotowa. Możesz wykorzystać dowolną kaszę lub azjatycki makaron. 
Warzywa pokrój mniejsze kawałki, najlepiej w słupki o długości odpowiadającej przygotowywanym spring rollsom, skrop je sokiem z cytryny. Użyłam cukinii, zielonej papryki, białej i czerwonej rzodkiewki, cebuli, selera naciowego, kiszonej czerwonej kapusty oraz liści szpinaku i rukoli. Wybieram takie warzywa by pośród nich znalazło się kilka o wyraźnym smaku jak chrupiący seler naciowy. Pokrój w słupki tofu. Na płaski talerz nalej niewielką ilość wody, połóż na nim papier ryżowy i poczekaj aż lekko zmięknie. Przełóż na suchą powierzchnię. Na papierze ułóż wybrane warzywa, kilka słupków tofu i łyżkę kaszy/makaronu. Przykryj bokami papieru i zwiń w rulon.Podaj z sosem majonezowym.



Smacznego!

środa, 9 września 2015

Sałatka z pomidorów i oregano


Gdybym miała wybrać jeden smak, który kojarzy mi się tegorocznym latem byłby to zdecydowanie smak pomidorów. A królową lata byłaby ta sałatka. Niby prosta ale pełna smaku i tak pyszna, że gościła na moim stole czasem dwa razy w tygodniu.

Składniki:
  • pomidory, najlepiej w różnych kolorach i kształtach,
  • płaska łyżka soli,
  • duża garść listków oregano,
  • ciabatta, najlepiej czerstwa,
  • 5 łyżek oleju o neutralnym smaku,
  • łyżeczka suszonego oregano,
  • pół łyżeczki kurkumy,
  • 1 łyżka octu balsamicznego,
  • 2 ząbki czosnku,
  • sól i pieprz do smaku

Przygotowanie:

Posiekaj czosnek. W małym słoiczku zmieszaj 3 łyżki oleju, ocet balsamiczny, oregano i czosnek. Wymieszaj o odstaw na kilka minut aby nabrał aromatu. Sos możesz przygotować wcześniej lub w większej ilości i przechowywać go przez kilka dni w lodówce, jest wtedy jeszcze lepszy.
Pomidory pokrój w dowolne kształty. Ja używając różnych odmian pomidorów staram się każdą z nich kroić inaczej, a to w kostkę a to w plasterki czy ósemki. Dzięki temu sałatka jeszcze lepiej się prezentuje. Posyp pomidory łyżką soli i odstaw na 15 minut. Sól wyciągnie z pomidorów wodę, którą należy odsączyć (tylko niewielka część soli zostanie w pomidorach). Do dużej miski wlej 2 łyżki oleju, dodaj kurkumę i dokładnie wymieszaj. Ciabattę pokrój w kostkę. Obtocz w oleju kurkumowym a następnie obsmaż na rozgrzanej patelni aż grzanki staną się złociste i chrupiące. Dodaj do pomidorów sos i listki oregano. Delikatnie wymieszaj, dopraw solą i pieprzem. Dodaj grzanki. 





Smacznego!

wtorek, 8 września 2015

Babeczki grzechu warte...


czyli podwójnie czekoladowe, napakowane kremowym masłem orzechowym babeczki z posypką z orzeszków ziemnych. Niebo w gębie. Nie sposób poprzestać na jednej. Przepis na wyjątkowe okazje, szczególnie dla tych z nas, które liczą kalorie. Ja zacznę od jutra... znowu ;)


Składniki:
  • 280 g mąki,
  • 2 łyżki kakao,
  • 4 łyżki cukru,
  • pół łyżeczki proszku do pieczenia,
  • pół łyżeczki sody oczyszczonej,
  • szczypta soli,
  • 2 łyżki powideł śliwkowych,
  • 1 szklanka mleka sojowego lub innego,
  • 6 łyżek oleju, 
  • gorzka czekolada, 
  • masło orzechowe,
  • orzeszki podprażone na suchej patelni

Przygotowanie:

Rozgrzej piekarnik do 170 st. C. Podziel czekoladę na małe kostki. W misce wymieszaj suche składniki: mąkę, kakao, cukier, proszek do pieczenia, sodę i sól. W drugim naczyniu wymieszaj mleko, powidła i olej. Połącz suche składniki z mokrymi i wymieszaj. Wyłóż blachę do babeczek papierowymi papilotkami lub wykorzystaj papilotki wolnostojące. Porcja ciasta wystarczy na ok 20 średnich babeczek. Do każdej papilotki włóż łyżkę ciasta, na wierzch połóż pół łyżeczki masła orzechowego i kostkę czekolady. Przykryj kolejną porcją cista. Napełnij papilotki do połowy wysokości, jeśli cista będzie zbyt dużo wyrosną nierówne. Posyp pokruszonymi orzeszkami. Piecz przez 20-25 minut.






Smacznego!

poniedziałek, 7 września 2015

Sałatka z sorgo z jarmużowym pesto



Znacie sorgo? Jeśli jeszcze nie to czas to zmienić. Sorgo czyli afrykańskie proso jest bogate w białko i mikroelementy, głównie żelazo i wapń. A do tego nie zawiera glutenu i jest pyszne. Zapraszam na pełną lata sałatkę z sorgo z zielonym jarmużowym pesto i pomidorkami koktajlowymi.

Składniki:
  • 1 szklanka sorgo,
  • 3 szklanki wody,
  • szczypta soli,
  • duża garść jarmużu,
  • kilka gałązek świeżej bazylii,
  • 2 łyżki oliwy,
  • 1 łyżka płatków drożdżowych (można pominąć), 
  • 3 łyżki wody,
  • sok z 1 limonki,
  • 1 ząbek czosnku,
  • mały kawałek papryczki chilli,
  • garść pomidorków koktajlowych lub pomidorów pokrojonych w drobna kostkę,
  • garść rukoli,
  • drobno posiekana natka pietruszki,
  • po 1 łyżce nasion dyni i słonecznika uprażonych na suchej patelni,
  • sól i pieprz do smaku


 
Przygotowanie:

Zagotuj wodę, dodaj odrobinę soli i wsyp sorgo. Gotuj aż ziarna zaczną pękać, zajmie to około 45-50 minut. Odlej nadmiar wody i przestudź. Jeśli chcesz skrócić czas gotowania mocz ziarna przez kilka godzin.
Zmiksuj lub rozetrzyj w moździerzu jarmuż, bazylię, płatki drożdżowe, oliwę, wodę, chilli, czosnek i sok z limonki.
Wymieszaj sorgo z pesto, odstaw na kilka minut aby nabrało smaku. Dodaj posiekaną pietruszkę, przypraw solą i pieprzem. Na koniec dodaj rukolę, pomidorki i posyp prażonymi nasionami.

Smacznego!

niedziela, 6 września 2015

Racuszki z czarną porzeczką


Odkąd zmieniłam styl odżywiania na roślinny rzadko miewam ochotę na słodycze i desery. Jeśli je przygotowuję to najczęściej dla samej przyjemności dzielenia się nimi z bliskimi. Wyjątkiem są naleśniki i racuchy, kiedyś gościły na moim stole często, to takie comfort food, po którym człowiek od razu czuje się lepiej, może to wina cukru a może dlatego, że dania tego typu zawsze kojarzą mi się z mamą.. babcią.. domem... bezpieczeństwem i miłością.
Dziś propozycja na słodko-kwaśne drożdżowe racuszki z dodatkiem mrożonej czarnej porzeczki z małym twistem dla podkręcenia smaku.

Składniki:
  • 500 mąki (dowolnej)
  • pół szklanki syropu z czarnego bzu,
  • szklanka mleka roślinnego, użyłam domowego mleka owsianego,
  • opakowanie suchych drożdży,
  • szczypta soli,
  • 2 łyżki pure z dyni,
  • olej do smażenia

Przygotowanie:

Do naczynia wsyp mąkę, sól i suche drożdże, dobrze wymieszaj. Dodaj syrop z czarnego bzu, pure z dyni i stopniowo mieszając dodawaj mleko aż do uzyskania pożądanej konsystencji. Jeśli ciasto jest zbyt gęste dodaj więcej mleka lub wody. Ilość płynu zależy od użytej mąki. Jeśli nie masz syropu możesz dodać 4 łyżki cukru i zwiększyć ilość mleka, pure z dyni można pominąć lub zastąpić go np. musem jabłkowym. Używam dyni ponieważ ciasto z jej dodatkiem jest wilgotne, puszyste i ma ładny kolor. Odstaw na 20 minut do wyrośnięcia a następnie wmieszaj delikatnie porzeczkę. Smaż na mocno rozgrzanej patelni z niewielką ilością oleju. Podaj posypane cukrem pudrem lub z dżemem z czarnej porzeczki.




sobota, 5 września 2015

Sałatka z rzodkiewki z komosą ryżową


Wiosenna sałatka, którą tak naprawdę można przygotować przez cały rok. Czy i Wam wydaje się, że rzodkiewka to bardzo niedoceniane warzywo zwykle będące tłem dla innych warzyw? A można z niej wyczarować prawdziwe rarytasy. Moja propozycja na dziś to lekka sałatka z rzodkiewką w roli głównej.

 Składniki:
  • pęczek rzodkiewek z listkami (jak najmłodszych, mogą być różnokolorowe),
  • szklanka czerwonej komosy ryżowej,
  • szklanka zielonego groszku świeżego lub mrożonego,
  • kilka listków mięty,
  • kilka gałązek świeżego koperku,
  • ząbek czosnku,
  • 3 łyżki oleju,
  • 1 łyżka czerwonego octu winnego,
  • łyżeczka suszonego oregano (lub innych ziół),
  • sól i pieprz do smaku
     
Przygotowanie:

Komosę ugotuj według przepisu na opakowaniu. Rzodkiewkę pokrój w plasterki. Posiekaj drobne listki rzodkiewki oraz miętę i koperek. Przygotuj sos z octu winnego, oleju, oregano i posiekanego czosnku.. Wymieszaj rzodkiewkę z komosą i dodaj groszek, całość polej sosem i odstaw na kilka minut żeby warzywa zmiękły i nabrały smaku. Dodaj posiekane zioła i dopraw solą i pieprzem. 
Najlepiej smakuje z grzankami lub świeżym chlebem na zakwasie.








Smacznego!