
Pasztet z buraka upiekłam dziś po raz pierwszy zupełnie spontanicznie. Chciałam wykorzystać to, że akurat mam rozgrzany piekarnik i przy okazji upiekłam kilka buraków i ziemniaków z myślą o przygotowaniu zupy, na którą jednak straciłam ochotę a że akurat kończył się mój ukochany pasztet ze słonecznika pomyślałam, że pora na coś nowego. Tak oto powstał pyszny, kremowy pasztet z buraka z dodatkiem orzechów włoskich, który sprawdzi się nie tylko na co dzień ale może być też ciekawą alternatywą dla klasycznych pasztetów w nadchodzące święta.
Składniki:
- pół kilograma buraków,
- szklanka kaszy jaglanej (ugotowanej),
- 1 średni ziemniak,
- 1 średnia cebula,
- łodyga selera naciowego,
- ząbek czosnku,
- 50 ml oleju,
- pół łyżeczki mielonego imbiru,
- listki z 1 gałązki rozmarynu lub łyżeczka suszonego rozmarynu,
- 2 łyżki octu balsamicznego,
- 50 g orzechów włoskich
- 1 łyżka mąki kukurydzianej,
- sól i pieprz do smaku,
- pół startej gałki muszkatołowej
Przygotowanie:
- Rozgrzej piekarnik do 200 st. C. Buraki i ziemniaka dobrze umyj, skrop olejem i upiecz w całości aż będą miękkie. Dzięki pieczeniu warzywa stają się słodsze i nabierają aromatu ale możesz też wykorzystać warzywa gotowane na parze.
- W międzyczasie zalej orzechy szklanką wrzątku.
- W pokrój cebulę, seler naciowy. Smaż na oleju aż mocno się skarmelizują.
- Upieczone buraki i ziemniaki przestudź i obierz ze skórki. Pokrój na mniejsze kawałki, dodaj ugotowaną kaszę jaglaną i usmażoną cebulę i seler wraz z olejem ze smażenia. Dodaj ząbek czosnku, imbir, rozmaryn, ocet balsamiczny i mąkę kukurydzianą. Zblenduj wszystkie składniki na gładką masę, jeśli będzie zbyt gęsta dodaj odrobinę zimnej wody lub bulionu warzywnego. Gdy masa będzie gładka dopraw ją solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Do gotowej masy dodaj 3/4 namoczonych orzechów (duże kawałki możesz wcześniej posiekać) i dokładnie wymieszaj.
- Przełóż masę do foremki żaroodpornej lub małej keksówki, posyp pozostałymi orzechami i piecz przez około godzinę w temperaturze 200 st. C. Pierwsze pół godziny piecz pod przykryciem z folii aluminiowej.
- Gotowy pasztet powinien być ścięty z zewnątrz i lekko przyrumieniony. Wyjmij z piekarnika i przestudź przez co najmniej kilka godzin przed wyjęciem z foremki.
- Mój pasztet miał dosyć zwartą konsystencję i nadawał się zarówno do krojenia w grube plastry jak i do smarowania. Jeśli zależy Ci na tym by pasztet nadawał się do krojenia na w miarę cienkie plastry dodaj 2 łyżki mąki kukurydzianej. Pasztet będzie miał wtedy bardziej zwartą konsystencję i nie powinien się rozpadać.
Pasztet świetnie smakuje bez dodatków na świeżej, chrupiącej bagietce lub chrupkim pieczywie pełnoziarnistym jednak doskonale komponuje się z innymi smakami np. rukolą i prażonymi orzechami włoskimi, zatarem i pestkami granatu, klasycznie z ogórkiem kiszonym, kiełkami (u mnie alfalfa) i moje ulubione połączenie w kanapce na chrupiącej bagietki posypany młodymi listkami rozmarynu i skropiony melasą z octu balsamicznego. Niebo w gębie.
Smacznego!
Hej. Szklanka kaszy, odmierzana na surowo, czy po ugotowaniu?
OdpowiedzUsuńWitaj. Tak jak podałam w przepisie szklanka kaszy ugotowanej. Jeśli dasz więcej też nic się nie stanie, pasztet będzie bardziej zwięzły.
Usuń