Ten tydzień upływa mi pod znakiem eksperymentów kulinarnych. Gdy wszystko mnie przytłacza najlepiej zaszyć się w kuchni i odreagować mieszając w garnkach. Na mnie działa. A na Was?
Po raz kolejny sięgnęłam po jarmuż, który jakimś cudownym sposobem rozmnożył się i opanował pół lodówki. Uwielbiam kupować i zbierać wszelkie zielsko, które najczęściej ląduje w zielonych koktajlach lub sokach... ostatnio jednak rzadko mam na nie ochotę dlatego staram się by jak najwięcej zielonego trafiło na stół w innej postaci. Dziś zupa jarmużowa w kolejnej odsłonie (a właściwie krem z zielonych warzyw) a na publikację czeka już przepis na delikatne, zielone kluseczki, które widać w tle.
Składniki:
- szklanka posiekanego jarmużu,
- szklanka groszku (świeżego lub mrożonego),
- szklanka szpinaku,
- 1 litr bulionu warzywnego,
- ząbek czosnku,
- mała cebula,
- mała marchewka,
- łodyga selera naciowego,
- łyżka oleju,
- pół szklanki mleka sojowego,
- skórka z cytryny,
- pół łyżeczki kuminu,
- pół łyżeczki mielonego imbiru,
- 1/4 łyżeczki kurkumy,
- kilka listków szałwii,
- sól i pieprz do smaku
- 1 średni ziemniak (opcjonalnie)
Przygotowanie:
- Cebulę, czosnek, marchew i seler obierz i pokrój w drobną kostkę. Rozgrzej wysoki garnek, wlej odrobinę oleju, dodaj kumin, kurkumę i imbir i smaż przez chwilę przyprawy a następnie dodaj warzywa i smaż je przez kilka minut. Dodaj groszek i jarmuż oraz bulion i gotuj przez 10 minut. Na koniec dodaj szpinak i 2-3 listki świeżej szałwii. Zdejmij garnek z ognia i zmiksuj wszystkie składniki na krem. Jeśli chcesz by zupa była idealnie gładka razem z groszkiem dodaj do makaronu ziemniaka pokrojonego w drobną kostkę.
- Dopraw zupę solą i pieprzem. Przed podaniem dodaj mleko sojowe i dobrze wymieszaj. Udekoruj zupę listkami szałwi, kilkoma kroplami oleju i skórką z cytryny.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Spodobał Ci się mój przepis? Zostaw komentarz i/lub linka do swojego bloga.