Lubicie pasty kanapkowe? Dla mnie to świetna alternatywa na szybkie śniadanie gdy nie mam ochoty na owsiankę czy musli. Wystarczy przygotować z wyprzedzeniem sporą porcję, zapakować do słoiczka by rano przygotować szybkie kanapki.
Możliwości jest nieskończenie wiele, najchętniej przygotowuję pasty na bazie ziaren słonecznika lub jak dzisiejszą z tofu. To ukłon w stronę tych, którzy tęsknią za klasyczną pastą serowo-jajeczną.
W przepisie wykorzystałam dwa rodzaje tofu naturalne, zakwaszone sokiem z cytryny, które w smaku przypomina twaróg i wędzone, starte na tarce o grubych oczkach, które przypomina wędzony żółty ser oraz kala namak, która nadaje ten charakterystyczny aromat jajek.
Składniki:
- około 150 g tofu naturalnego,
- około 150 g wędzonego tofu,
- mała biała cebula,
- pół łyżeczki czarnuszki,
- sok z połowy cytryny,
- majonez sojowy,
- sos sojowy,
- pół łyżeczki soli kala namak,
- 1/4 łyżeczki kurkumy,
- sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
- W miseczce rozgnieć naturalne tofu z dodatkiem kurkumy i soku z cytryny.
- Tofu wędzone zetrzyj na tarce o grubych oczkach, cebulkę pokrój w bardzo drobną kostkę. Dodaj do pozostałych składników i dokładnie wymieszaj dodając 1-2 łyżki majonezu.
- Dopraw pastę kala namak, sosem sojowym i pieprzem. Gotową pastę posyp czarnuszką.
- Pasta smakuje najlepiej po kilku godzinach dlatego warto przygotować ją wieczór wcześniej. Świetnie smakuje z chrupkim pieczywem lub chlebem na zakwasie.
Smacznego!
Dzięki wielkie, pasta jest przepyszna! Byłam zaskoczona tym, jak bardzo przypomina w smaku i nawet konsystencji moją ukochaną niegdyś pastę jajeczną. Ekstra :)
OdpowiedzUsuń